Popsuło mi się auto i trzeba było wezwać miejscowego mechanika. To... barwna postać. Wybrał najbardziej skomplikowaną drogę do mnie i oczywiście utknął. Wydostaniesz jego przyczepę?
Lepiej dam to tobie, bo dzięki twojej uprzejmości mechanik nie miał nic do roboty. W sumie to przyczepę też sobie zatrzymaj - tylko dopilnuj, żeby nie zobaczył tego poprzedni właściciel...